Za tydzień rozpocznie się astronomiczne lato. To oznacza dla nas jedno. Obecnie mamy najdłuższe dni w roku. Słońce praktycznie przez cały najbliższy tydzień, zacznie wstawać o tej samej porze. Na zachodach Słońca, przybędzie jeszcze ok. 5 minut. Następnie, przez kilka dni, długość jasnej pory dnia będzie mniej więcej taka sama, ale po 21 czerwca, zacznie go już ubywać. Najpierw bardzo niewiele, zaledwie kilkanaście/kilkadziesiąt sekund na dobę.
Tak naprawdę, proces skracania się dnia na dobre rozpocznie się w lipcu natomiast wyraźną różnicę, zobaczymy na przełomie lipca i sierpnia. W Polsce dzień najdłużej trwa na północy naszego kraju. Dzieje się tak dlatego, że im bliżej bieguna polarnego, tym długość nocy jest mniejsza. Aktualnie za kołem podbiegunowym północnym słońce nie zachodzi za horyzont i świeci przez 24 godziny.
W naszym kraju różnica w długości dnia wynosi aktualnie godzinę. Najdłużej słońce świeci w rejonie Władysławowa; nasza gwiazda wschodzi tam już o godz. 04:08, a zachodzi o 21:23. Tym samym dzień trwa tam aż 17 godzin i 15 minut. Z kolei w Ustrzykach Dolnych słońce pojawia się na horyzoncie o 04:23, a zachód następuje o 20:35. To oznacza, że w tych regionach dzień trwa 16 godzin i 12 minut.
Chociaż 20 czerwca nastąpi przesilenie letnie, to najpóźniejszy zachód słońca nastąpi kilka dni po nastaniu astronomicznego lata. Podobnie jest każdego roku. Tak już jest z naszym krajem, który leży na półkuli północnej i wschodniej między 49*00’ a 54*00’ szerokości geograficznej północnej oraz między 14*07’ a 24*08’ długości geograficznej wschodniej. ;))