Skip to content
Rozporządzenie z dnia 9 października 2014 roku w sprawie ochrony gatunkowej grzybów.
Chociaż jesteśmy już zdecydowanie po zasadniczym sezonie grzybowym, grzybowej wiedzy nigdy dość. ;)) Chodzi o rozporządzenie z dnia 9 października 2014 roku w sprawie ochrony gatunkowej grzybów. Rozporządzenie to obowiązuje od dnia 16 października 2014 roku. Porównując je do rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 9 lipca 2004 roku, pierwszą rzeczą, jaką można zauważyć to fakt, że poza włóknouszkiem ukośnym (łac. Inonotus obliquus), wszystkie grzyby w nim zawarte, podlegały ochronie całkowitej.
Obecnie do ochrony, włączono kilkadziesiąt nowych gatunków, a niektóre z dotychczas chronionych, wyłączono. Zróżnicowano też ochronę na ścisłą i częściową, z odstępstwami lub bez. Dla przeciętnego grzybiarza, wszystkie gatunki z rozporządzenia, podlegają ochronie ścisłej ponieważ mało kto zada sobie nieco trudu, żeby przejść przez biurokrację i uzyskać stosowne zezwolenie na zbiór gatunków grzybów, częściowo chronionych.
Z grzybów, które najbardziej interesują grzybiarzy, w 2014 roku wyłączono spod ochrony: SIEDZUNIA SOSNOWEGO (łac. Sparassis crispa), PURCHAWICĘ OLBRZYMIĄ (łac. Langermannia gigantea) oraz SARNIAKA ŚWIERKOWEGO (łac. Sarcodon imbricatus).
Smardze objęto ochroną częściową, co oznacza konieczność uzyskania stosownego zezwolenia administracyjnego na ich zbiór. Nie dotyczy to na terenach ogrodów czy zieleni miejskiej w rozumieniu ustawy o ochronie przyrody, co można zapisać na plus dla ustawodawcy. O ile takie rozwiązanie ma jakieś odzwierciedlenie w praktyce, o tyle kompletnym nieporozumieniem jest fakt uzyskiwania stosownego zezwolenia na przywiezienie smardzy z wycieczki, np. ze Słowacji.
Amatorzy „egzotyki”, muszą mieć na względzie również ochronę częściową ozorka dębowego (łac. Fistulina hepatica). 😉
Co może nas smucić to fakt ochrony sporej ilości grzybów zlichenizowanych, czyli porostów. Nie są one zbierane w celach konsumpcyjnych, a zdecydowana większość grzybiarzy, nie zwraca na nie uwagi. Jednak spadająca ilość porostów w lasach i coraz rzadsze występowanie wielu ich gatunków, świadczy o kiepskiej jakości powietrza, którym oddychamy i zbyt dużym nagromadzeniu szkodliwych związków tlenków azotu i siarki, pyłów, metali ciężkich i innych zanieczyszczeń. Źródłami emisji tych trucizn są głównie: przemysł, motoryzacja, spalanie węgla i innych paliw.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuję Odrzucić Więcej Polityka prywatności & Cookies