Aktualności Las Perły dendroflory Z życia wzięte

“Sędziwe drzewa jako element dziedzictwa kulturowo-przyrodniczego” – tree hunter ponownie w Starej Kopalni w Wałbrzychu.

“Sędziwe drzewa jako element dziedzictwa kulturowo-przyrodniczego” – tree hunter ponownie w Starej Kopalni w Wałbrzychu.

Fot. Stara Kopalnia w Wałbrzychu

Po upływie kilku miesięcy od mojego wystąpienia w Starej Kopalni w Wałbrzychu, gdzie miałem zaszczyt w ramach spotkań w cyklu tzw. “Kawiarni Naukowych” opowiedzieć słuchaczom o poszukiwaniu wyjątkowych drzew ( http://server962300.nazwa.pl/w-poszukiwaniu-wyjatkowych-drzew-moja-prelekcja-w-starej-kopalni-w-walbrzychu.html ), ponownie wygłosiłem swój wykład w szeroko rozumianej tematyce dotyczącej drzew. Tym razem słuchaczami były dzieci ze szkół podstawowych, natomiast temat jaki przygotowałem to “Sędziwe drzewa jako element dziedzictwa kulturowo-przyrodniczego”.

Fot. Stara Kopalnia w Wałbrzychu

Było to moje pierwsze wystąpienie przed tak liczną (100-osobową) grupą dzieci, które przyszli razem ze swoimi opiekunami. Opowiedziałem dzieciom, jak drzewa postrzegano kiedyś, jak obecnie ludzie je postrzegają, dlaczego są tak ważne i cenne, jak je chronić i dlaczego warto być tree hunterem. Pokazałem im też wybrane olbrzymy dendrologiczne Dolnego Śląska. Były mocno zaskoczone, że rosną u nas kolosy 8-9. metrowe w obwodzie.

Fot. Stara Kopalnia w Wałbrzychu

Budowanie świadomości przyrodniczej u dzieci uważam za jeden z niezbędnych kroków do tego, aby ocalić jak największe zasoby dziedzictwa przyrodniczego. Kiedyś te dzieci zastąpią nas i to one będą decydować o tym dziedzictwie w różnych segmentach aktywności zawodowej.

Fot. Stara Kopalnia w Wałbrzychu

Dzieci to wymagający słuchacze, dlatego miałem trochę tremy, czy dadzą radę nieco ponad godzinę wytrzymać, posłuchać to, co chcę im powiedzieć, przekazać oraz pokazać i czy nie wywołam efektu ziewania lub znużenia/zmęczenia. Na szczęście dzieci były bardzo dzielne, a prowadzący starał się jak mógł, żeby zachęcić a nie zniechęcić do zafascynowania się światem drzew.; ))

Fot. Stara Kopalnia w Wałbrzychu

Moja prezentacja zwierała 61 slajdów w maksymalnie skróconej wersji. Gdybym naprawdę miał się rozkręcić z tematem, to wyszłoby ponad 100. Jednak wówczas byłoby za dużo i za długo. ;)) Dziękuję Kierownictwu i pracownikom Starej Kopalni za bardzo miłe i życzliwe przyjęcie mojej osoby oraz przede wszystkim koledze Łukaszowi, dzięki któremu udało się wszystko zaplanować i przeprowadzić. ;))

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

5 KOMENTARZY

  1. Witam Towarzysza Pawła
    Tylko pogratulować jakże cennej inicjatywy. Bardzo ważne jest żeby młodym przekazywać rzetelną wiedzę i uczyć ich szacunku do przyrody w tym szeroko pojętej ekologii. Nie mylić rzecz jasna z ekoterrozmem i tęczową sieczką, która to leje się zewsząd jak Niagara zatruwając młodym umysły i to rzecz jasna dla ich dobra.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w dalszych wykładach .😃🤪

    • “Ekoterroryzm” to bardzo nieostre pojęcie, nadużywane i naciągane przez wiele ludzi i polityków. Podam Ci pewien przykład. Jakiś czas temu wystąpiłem w pewnej gminie z wnioskiem o ustanowienie pomników przyrody. Usłyszałem od burmistrza, że jestem “ekoterrorystą”. Burmistrz, jak się okazało, jest wielce prawicowym przedstawicielem obecnej władzy i nie życzy sobie pomników przyrody w gminie… Dla mnie taki człowiek to dzban nad dzbany. Co więcej, popiera go wielu innych dzbanów. Generalnie obecnie żadna władza nie jest przychylna przyrodzie i każdy powód jest dobry, aby storpedować jakiekolwiek pożyteczne i dobre działania na rzecz przyrody. No, ale dość polityki, której nienawidzę sprawiedliwie z każdej strony i opcji politycznej. Za dużo fałszu, obłudy, hipokryzji, buty, arogancji i złodziejstwa w każdej partii i tyle. To nie mój poziom człowieczeństwa.

  2. Witam Towarzysza Pawła
    No cóż Towarzyszu jeśli ustanowienie kilku czy nawet kilkunastu drzew pomnikami przyrody to ekoterroryzm to ja jestem arcybiskupem. Ten Pan chyba powinien odwiedzić pewną instytucję mieszczącą się we Wrocławiu przy ul. Kraszewskiego 🤣. Paweł kompletnie nie to miałem na myśli. Bardziej chodzi mi o debilach próbujących niszczyć dzieła sztuki w muzeach etc. Słyszałeś na pewno o różnych wyczynach tych “ekologów “. Szkoda dalej pisać. A co do polityki…
    Twój blog ma być wolny od niej dlatego tylko króciutko. Masz rację fałsz obłuda, hipokryzja pospolite oszustwa, czy wręcz złodziejstwo jest tutaj na.porządku dziennym. Ale ile będę mógł to będę bronić naszej 1000 letniej chrześcijańskiej tradycji i Polski biało-czerwonej a nie tęczowej i niech do durnych łbów w końcu dotrze że najpierw mamy Polskę a dopiero później Unię i całą resztę.
    Serdecznie pozdrawiam
    Darz Grzyb!!!

    • “Paweł kompletnie nie to miałem na myśli. Bardziej chodzi mi o debilach próbujących niszczyć dzieła sztuki w muzeach etc. Słyszałeś na pewno o różnych wyczynach tych “ekologów “.” – spokojnie, wiem o czym napisałeś, chcę Ci tylko przekazać, że obecne władze (niestety) wszelkie działania na rzecz przyrody, nawet te o których Ci napisałem, zaczęły traktować jako “ekoterroryzm”. Z takim podejściem, przetrwonią dorobek przyrodniczy szybciej niż się spodziewamy… Co do wiary, często osoby, które jawią się obrońcami wiary, pierwsze są do niszczenia przyrody, wycinania drzew, puszczania dróg przez rezerwaty i Parki Narodowe, do wydawania zezwoleń na dewastację cennych terenów pod zabudowę, wstrzymywania wniosków o ochronę danych obszarów, itp. Nie mówię o nas, szarych żuczkach, którzy wiarę i przyrodę noszą w sercach, ale o tych, co dorwali się do koryta i uważają, że mogą sobie czynić ziemię poddaną bez względu na stopień jej zaorania i zniszczenia. Pozdrawiam.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.