Aktualności Grzyby Las

Sierpniowy dolnośląski komentarz grzybowy. Góry miejscami już zaczęły letni wysyp, niziny punktowo również, ale…

SIERPNIOWY DOLNOŚLĄSKI KOMENTARZ GRZYBOWY

Góry miejscami już zaczęły letni wysyp, niziny punktowo również, ale…

Od wielu dni (a miejscami tygodni), trwają letnie wysypy grzybów w poszczególnych województwach. Najwięcej relacji z pełnymi koszami na grzybowych grupach facebookowych prezentują grzybiarze z woj. świętokrzyskiego, małopolskiego i podkarpackiego. Nieźle jest w wielu innych regionach, np. na Pomorzu, miejscami na Warmii i Mazurach, w Wielkopolsce, a także na Górnym Śląsku (zwłaszcza na terenach górskich) i w woj. opolskim. W innych województwach również jest nieźle, miejscami świetnie, ale bardziej punktowo niż masowo.

Na Dolnym Śląsku coś zaczęło się dziać, przede wszystkim na Przedgórzu Sudeckim oraz generalnie na terenach podgórskich i górskich. Im bliżej Opolszczyzny, tym również mamy więcej doniesień grzybowych, chociaż mocno zróżnicowanych ilościowo. Najsłabsze doniesienia grzybowe pochodzą z terenów północnych, wschodnich i zachodnich naszego województwa, ale trafiają się złote strzały (prawdziwki, kanie, maślaki, podgrzybki). Cienko jest też w Borach Dolnośląskich, chociaż przewijały się już relacje “białe kruki”, jednak przez wielu mocno kwestionowane. Z dolnośląsko-borowych doniesień, najwięcej przeważa tych mało lub kompletnie bez grzybnych.

Chłodna i deszczowa pogoda, która przetoczyła się w ostatnim czasie, spowodowała spore poruszenie wśród grzybiarzy i nerwowe oczekiwanie na letni wysyp. Istniała duża szansa, że uformuje się on zarówno w górach jak i na nizinach. Jednak tereny nizinne są obarczone bardzo dużą dawką niepewności. Po pierwsze, to tereny, które wysuszyły się bardzo mocno od maja i wciąż mają spory deficyt wody, po drugie, nadchodzą gorące dni, a często również upalne, czyli z temperaturami przekraczającymi +30 stopni C w cieniu.

Powyższe oznacza, że nawet, jeżeli grzyby pokażą się gdzieś w większych ilościach, to mogą szybko zaniknąć (co zresztą jest częstą cechą letnich wysypów), a do tego owocniki grzybów, szybko zostaną masowo zaatakowane przez larwy, czyli potocznie mówiąc – tłuste, wijące się robale. W tej sytuacji zbiory nie będą przyjemnością, ale drażniącym rozczarowaniem.

Prognozy pogody według najnowszych odsłon modeli są coraz zgodniejsze, że prawdopodobnie czeka nas najdłuższy podczas tego lata ciąg gorących/upalnych dni, tylko miejscami ochłodzenie i krótkie orzeźwienie mają przynieść burze, ograniczone do punktowych obszarów. Dodatkowo czeka nas przysłowiowa “parówa”, czyli połączenie gorących mas powietrza i wysokiej wilgotności powietrza.

Podsumowując – nawet, jeżeli uformuje się coś na kształt sierpniowego, letniego wysypu grzybów na Dolnym Śląsku, to najobfitsza i chyba też najlepsza jakościowo grzybowa masa przetoczy się przez tereny podgórskie i górskie. Na nizinach może być krótko i punktowo (miejscami już jest), ponieważ temperatury nie pozwolą na dużo większe ruchy grzybotwórcze. Na pewno warto się wybrać w najbliższych dniach do lasu i sprawdzić swoje grzybowe miejscówki.

Na blogu wkrótce wystartuję z tygodniowymi, dolnośląskimi komentarzami grzybowymi, prawdopodobnie w pierwszy piątek września, chyba że sytuacja w lasach będzie wymagała tego o tydzień wcześniej, na co raczej się nie zapowiada w świetle aktualnych prognoz pogody.

Darz Grzyb!

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.