Przedłużająca się późnojesienna aura oraz bardzo wysokie, jak na grudzień temperatury, spowodowały, że niedźwiedzie, żyjące w Bieszczadach oraz Beskidzie Niskim, nadal nie zapadły w sen zimowy i pozostają aktywne. Rzecznik Lasów Państwowych w Krośnie, Pan Edward Marszałek, powiedział: „Niemal codziennie napotykamy się na ślady ich świeżych stóp”. Niedźwiedzie nie zasnęły, spotykano je m.in. w okolicach Cisnej, Lutowisk, Stuposian, Wetliny. Rzecznik dodał, że “zwierzęta zasną dopiero wtedy, gdy spadnie pół metra śniegu, a temperatura przez kilka dni będzie osiągała nie więcej niż -10 stopni”.
Również Józef Dziubasik, góral z Białki Tatrzańskiej z zachowania zwierząt wnioskuje, że zima nie przyjdzie szybko.
„Niedźwiedzie wciąż grasują, nie chcą spać, bo jest zbyt ciepło. To oznacza, że taka pogoda potrwa jeszcze kilka tygodni, a zima na dłużej prawdopodobnie nadejdzie w drugiej połowie stycznia lub na początku lutego”.
A według najnowszych wyliczeń modeli numerycznych, zimy w Polsce nie widać co najmniej do 10 stycznia. Wprawdzie mamy w tym tygodniu jej namiastki, głównie w Polsce północno-wschodniej, jednak są one policzone. Do Polski, w najbliższych kilkudziesięciu godzinach, szerokim strumieniem, zacznie napływać bardzo ciepłe powietrze. Na zachodzie Polski już jest zdecydowanie cieplej i bez przymrozków. W najbliższych dniach, przymrozków nie zobaczymy praktycznie w całym kraju, za to w dzień, temperatury wzrosną, miejscami nawet do 14 stopni na plusie.
Cóż – piękna jesień tej zimy. ;))