Od czasu złapania przeze mnie w obiektyw ostatniej zorzy, upłynęło już kilka tygodni i pomimo świątecznego objadania się potrawami wszelakimi, głód na tego typu zjawiska zaostrza się u mnie systematycznie. Przewaga dużego zachmurzenia i ogólnie – bardzo pochmurnej pogody nie były łaskawe, aby poskromić u mnie małego, wielkiego “zorzowego głoda”. ;))
Wczoraj, w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, aura jak zaczarowana, postanowiła mi zrobić wieczorem przepiękny prezent. Dzisiaj nie wiem, czy prezent ten nie został podarowany w dwóch odsłonach – porannej i wieczornej, z której część poranną najzwyczajniej w świecie przespałem…
Taki wniosek wyciągam z najnowszego wpisu Maćka (TAZOKA) z Beskidzkiej Salamandry, który uchwycił wczorajszym świtem wspaniałą poranną zorzę na górami. Tutaj link do tazokowego wpisu i czarujących zdjęć z równie czarującym zjawiskiem: https://beskidzkasalamandra.wordpress.com/2017/12/26/beskidzkie-switanie/
Nie wiem, czy u mnie na nizinach, poranek także był pod znakiem zorzy. Na pewno wiem, że było pogodnie (a więc poranna zorza mogła wystąpić) i że przespałem świąteczny poranek. Z drugiej strony – nareszcie się wyspałem, bo kto mnie bliżej zna, ten wie, że godz. 4:30 to dla mnie najczęstsza pora wstawania.
Mniejsza o to. Było, minęło, trzeba będzie “zapolować” na poranną zorzę kiedy indziej. Za to tej wieczornej na szczęście nie przegapiłem i nie odpuściłem. Nie była to rozległa zorza, sięgająca po horyzont, a raczej coś na kształt świecącego tunelu – korytarza chmur na pogodnym niebie.
Z mojego punktu widzenia, jej środek (tor) przebiegał nad pobliskim budynkami, co sprawiało wrażenie, jakby znalazły się one w centrum podniebnego arcydzieła optycznego. Całość – być może – efektowniej wyglądałaby z wyższego piętra (zdjęcia robiłem z balkonu wysokiego parteru), ale uważam, że i tak wyszły całkiem dobrze, ukazując piękno zjawiska.
Z drugiej strony bloku, zorza barwiła się w różowawo-pomarańczowych kolorach, sprawiając wrażenie jakby “dziwnej” tęczy. Jak to bywa w przypadku tego spektakularnego zjawiska, po kwadransie baletu barw, Słońce schowało się na dobre i wszystko “zgasło”. Za to na fotkach, świąteczna zorza wieczorna będzie świecić cały czas. ;))
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.AkceptujęOdrzucićWięcej
Polityka prywatności & Cookies
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.