Skip to content
Sytuacja grzybowa w dolnośląskich lasach.
W kalendarzu wybił 20 maja. To czas, kiedy – przy sprzyjających warunkach pogodowo-hydrologicznych, powinny pokazywać się w dolnośląskich lasach, pierwsze grzyby kapeluszowe. Tak przynajmniej wynika z moich, wieloletnich obserwacji majowych występowań grzybów. Niestety, obecny maj, po zimnych, pierwszych dwóch tygodniach i bardzo zimnych (nieco wcześniejszych) ogrodnikach, przeszedł szybko w letnią pogodą, chociaż już dzisiaj cały zachód Polski znalazł się pod chmurami ze spadkiem temperatury co najmniej o 10 stopni.
Moje “niestety” wynika z braku opadów. Od początku maja pada mało i zdecydowanie niewystarczająco dla wzrostu grzybów. Z uwagi na zimny początek miesiąca i małe parowanie, wilgotność była jeszcze dobra, co skutkowało miejscowym pojawianiem się maślaków zwyczajnych. Był to pojedyncze wypryski w cieplejszych stanowiskach, ograniczające się do kilku owocników. Maślaki tak szybko jak się pojawiły, tak równie szybko zakończyły swój wysypek majowy.
W ślad za nimi poszły koźlarze szare i pomarańczowożółte. Te ostatnie spotkałem wczoraj ze znajomym w ilości 4 sztuk. Sflaczałe i podsuszone, pozostały w lesie dla rozsiewania zarodników swoich przyszłych braci. ;)) Poza tym to w lesie panoszy się bezgrzybie. Za to widoki przy bezchmurnym niebie i soczystej, majowej zieleni są jednymi z najpiękniejszych w całym roku.
Kilka cieplejszych i suchych dni spowodowało znaczne obniżenie wilgotności wierzchniej warstwy ściółki leśnej. Chociaż dzisiaj w dolnośląskich lasach, oficjalnie mamy małe lub średnie zagrożenie pożarowe (wczoraj było duże), to ściółka jest bardzo sucha i podatna na zaprószenie ognia. Zmniejszenie zagrożenia nie wynika z opadów, tylko ze wzrostu zachmurzenia, spadku temperatury i braku Słońca.
Najbliższe dni mają przynieść punktowe opady, które poprawią sytuacją wilgotnościową tylko miejscowo. Ale jest szansa, że w przyszłym tygodniu, przejdą większe i – co najważniejsze – kilkugodzinne opady nad naszymi lasami. Sytuacja niesprzyjająca majowym grzybiarzom ma już miejsce kolejny roku z rzędu. Nawet w przeważnie wilgotniejszej i bardziej grzybnej w maju Kotlinie Kłodzkiej też coś nie widać optymistycznych wpisów grzybiarzy.
Póki co, pozostaje nam podziwianie majowego lasu w “szaleństwie” Pani Wiosny. ;))
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuję Odrzucić Więcej Polityka prywatności & Cookies