Zapomniany cmentarz na Królewskiej Woli. Tak blisko siebie są dwa światy…
Królewska Wola – niewielka wioska na Wzgórzach Twardogórskich, sąsiadująca z Bukowiną Sycowską. Kilka razy pisałem o niej, prezentując perły dendroflory Wzgórz Twardogórskich i pokazując zdjęcia starego i zapomnianego cmentarza obok szosy ( http://server962300.nazwa.pl/czy-taka-jest-krolewska-wola.html ).
Na początku grudnia 2017 roku, szukając kolejnych pereł dendroflory, ponownie odwiedziłem stare, osamotnione i wywołujące melancholijne uczucia przemijania oraz skłaniające do głębokich refleksji cmentarzysko. Nagrałem też filmik, podkładając pod niego wspaniały utwór “Goëtia”Petera Gundry. Dla mnie – ten fenomenalny utwór idealnie pasuje aby oddać charakter i ducha tego miejsca.
Poza muzyką, całości wyjątkowego, cmentarnego klimatu dodają przejeżdżające samochody (podróż żywych obok umarłych), piejący w oddali kur, szelest liści spod moich stóp czy stado ptaków na początku filmiku. Aby wyłapać wszystkie niuanse, należy filmik odsłuchać głośno w spokoju i skupieniu. To niesamowite, jak życie jest blisko śmierci. Kilkadziesiąt metrów od cmentarza toczy się normalne, wiejskie życie.
Podczas, gdy ludzie mieszkający na Królewskiej Woli są zajęci swoimi codziennymi sprawami a kierowcy, jadący szosą do celu, myślą o dziesiątkach przyziemnych spraw, tam, gdzieś w lesie, wśród umarłych i ich błąkających się dusz, istnieje mroczna kraina… Kraina straszliwego, zimnego rozkładu…
Tak blisko siebie są dwa światy…
Żywych i umarłych…
Bo wszystko kiedyś przeminie…
Młodość i bogactwo. Starość i choroba. Historia i teraźniejszość. Miłość i nienawiść.
Po drugiej stronie duszy w otchłani nieskończoności, zawsze tli się nadzieja…
“I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową,
bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły,”
“I otrze z ich oczu wszelką łzę,
a śmierci już odtąd nie będzie.
Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu
już [odtąd] nie będzie,
bo pierwsze rzeczy przeminęły”.
Witaj Przyjacielu:
Pozwól Paweł, że ten komentarz zacznę troszkę nietypowo od dwóch cytatów z Apokalipsy Św. Jana. Piszesz straszliwa kraina ciemności i rozkładu. W sensie czysto powiedzmy bioologicznym i fizycznym na pewno. Ale istnieje jeszcze wymiar duchowy. Paweł w tej krainie wcale sie nie kończy życie a wręcz przeciwnie to jest tylko przejście do życia wiecznego w Chwale Boga. A i sam cmentarz jest tylko jakimś doczesnym etapem, owszem wszyscy musimy odejść z tego świata ale Pan wskrzesi nas w dniu Sądu Ostatecznego i obyśmy zasłużyli na to żeby być godnym oglądania Jego Światłości. Piszesz, że te dwa światy się przenikają. I owszem przez odwiedzanie miejsca pochówku, modlitwę pamięć o zmarłych ale my również możemy prosić naszych zmarłych o modlitwę za nas. W ten sposób jesteśmy jakby związani ze sobą.
Paweł na temat stanu cmentarza juz pisałem nie chcę już się powtarzać, znasz moje zdanie na ten temat.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Paweł!
Po raz już chyba 37-my obejrzałem i wysłuchałem 😉
I po raz 37-my przeszły mnie dreszcze.
Pierwsze wrażenia na gorąco wysłałem Ci w odpowiedzi na maila w którym mi ten film wesłałeś.
I po raz kolejny naszła mnie refleksja na temat przemijania…..
Wszystko przemija…
Nawet pamięć po tych co przemineli…
To prawidłowa reakcja. Ktoś, kto bardziej zgłębi tajemnicę i aurę starych cmentarzy ten właśnie tak czuje. Cmentarz na Królewskiej Woli emanuje czymś niesamowitym…
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.AkceptujęOdrzucićWięcej
Polityka prywatności & Cookies
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
“I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową,
bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły,”
“I otrze z ich oczu wszelką łzę,
a śmierci już odtąd nie będzie.
Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu
już [odtąd] nie będzie,
bo pierwsze rzeczy przeminęły”.
Witaj Przyjacielu:
Pozwól Paweł, że ten komentarz zacznę troszkę nietypowo od dwóch cytatów z Apokalipsy Św. Jana. Piszesz straszliwa kraina ciemności i rozkładu. W sensie czysto powiedzmy bioologicznym i fizycznym na pewno. Ale istnieje jeszcze wymiar duchowy. Paweł w tej krainie wcale sie nie kończy życie a wręcz przeciwnie to jest tylko przejście do życia wiecznego w Chwale Boga. A i sam cmentarz jest tylko jakimś doczesnym etapem, owszem wszyscy musimy odejść z tego świata ale Pan wskrzesi nas w dniu Sądu Ostatecznego i obyśmy zasłużyli na to żeby być godnym oglądania Jego Światłości. Piszesz, że te dwa światy się przenikają. I owszem przez odwiedzanie miejsca pochówku, modlitwę pamięć o zmarłych ale my również możemy prosić naszych zmarłych o modlitwę za nas. W ten sposób jesteśmy jakby związani ze sobą.
Paweł na temat stanu cmentarza juz pisałem nie chcę już się powtarzać, znasz moje zdanie na ten temat.
Pozdrawiam serdecznie:)
Paweł:)
I oczywiście gratuluje Ci pomysłu z tymi filmikami. Naprawdę bardzo fajnie się te filmiki ogląda.
Serdecznie pozdrawiam.
Dzięki Wojtek. To moje początki filmowania i amatorszczyzna do bólu. I tak ma być. Spontanicznie, “niedopracowanie”, ale szczerze i autentycznie. 😉
Witaj Paweł!
Po raz już chyba 37-my obejrzałem i wysłuchałem 😉
I po raz 37-my przeszły mnie dreszcze.
Pierwsze wrażenia na gorąco wysłałem Ci w odpowiedzi na maila w którym mi ten film wesłałeś.
I po raz kolejny naszła mnie refleksja na temat przemijania…..
Wszystko przemija…
Nawet pamięć po tych co przemineli…
To prawidłowa reakcja. Ktoś, kto bardziej zgłębi tajemnicę i aurę starych cmentarzy ten właśnie tak czuje. Cmentarz na Królewskiej Woli emanuje czymś niesamowitym…