Maj 2016 roku był bardzo zmiennym miesiącem. Przeszliśmy przez “szok” termiczny od przymrozków do pierwszego w tum roku upału, czyli temperatury 30. stopni w cieniu. Wyjątkowo ciepło, maj, zapisał się na Pomorzu, gdzie było najcieplej od 23 lat. Najważniejszym parametrem była jednak nie temperatura, a opady. A właściwie ich brak.
Maj okazał się suchym miesiącem. Niedostatek opadów odnotowano prawie w całym kraju, szczególnie w regionach zachodnich. Przeważnie spadła tylko połowa miesięcznej normy deszczu. Wyjątkami były regiony, gdzie wielokrotnie przechodziły burze. W Starachowicach w woj. świętokrzyskim w ciągu 2 godzin spadło prawie 100 mm deszczu. Mimo, że maj był tam suchy, wystarczyła krótka ulewa, aby norma miesięczna opadów została z nawiązką przekroczona.
Podsumowując: Majowe oblicze pogody było kapryśne, ze sporymi wahaniami temperatur i brakiem wystarczających opadów, których było przeważnie jak na lekarstwo.
Mapki z opadami i temperaturami: IMGW