Skip to content
Temperatura, opady i usłonecznienie w kwietniu 2021 roku.
Za nami bardzo ciekawy pod względem pogody kwiecień, chociaż inaczej go ujmując, okazał się on nie taki, na jaki czekała większość ludzi. Zapisał się bowiem jako najzimniejszy od 24 lat, czyli od pamiętnego (powodziowego) 1997 roku. Wtedy kwiecień również okazał się miesiącem zimnym.
Oczywiście w ślad za przedłużającymi się chłodami i wielokrotnymi powrotami zimy, pojawiły się liczne głosy podważające globalne ocieplenie, a zwłaszcza jego komponent antropogeniczny. Szkoda, że ludzie tak wąsko patrzą na klimat i pogodę (przeważnie na podstawie tego co widzą za oknem), a nie spojrzą na ogólny, globalny trend klimatyczno-pogodowy, gdzie wyraźnie widać coraz bardziej niepokojące zmiany, tym bardziej, że obecnie w Internecie można znaleźć wiele źródeł, raportów, analiz i danych na te tematy opracowane przez naukowców.
TEMPERATURY
Jak podaje w swoim opracowaniu IMGW – średnia obszarowa temperatura powietrza w kwietniu 2021 r. wyniosła 6,0°C i była aż o 2,6°C niższa od średniej wieloletniej dla tego miesiąca (klimatologiczny okres normalny 1991-2020). Tegoroczny kwiecień należy zaliczyć do miesięcy ekstremalnie chłodnych. Najcieplejszym regionem Polski była zachodnia część Pasa Nizin (średnia obszarowa temperatura 6,6°C), najchłodniejszym zaś Sudety (5,1°C). Warunki termiczne we wszystkich regionach zostały sklasyfikowane jako ekstremalnie chłodne.
Według klasyfikacji rangowej średniej temperatury miesięcznej, obejmującej okres od 1951 r., kwiecień 2021 r. plasuje się na 61. pozycji. Był to najzimniejszy kwiecień w XXI wieku. Najwyższą średnią temperaturą charakteryzował się ten miesiąc w 2018 r. (12,6°C), a najniższą w 1958 r. (4,3°C).
Najwyższą temperaturę powietrza (23,7°C) odnotowano 1 kwietnia w Tarnowie (informacja dotyczy jedynie stacji synoptycznych). Był to najcieplejszy dzień w centralnej i południowej Polsce. Z kolei na zachodzie i północy kraju najwyższe temperatury odnotowano 11 kwietnia (21,1°C w Słubicach). Najzimniej było na stacji w Zakopanem, gdzie 9 kwietnia termometr wskazał temperaturę –9,2°C, oraz na Śnieżce (–12,7°C w dniu 6 kwietnia) i Kasprowych Wierchu (–14,8°C w dniu 7 kwietnia). W całej Polsce najniższe wartości temperatury powietrza rejestrowano w okresach 6-9 lub 25-27 kwietnia.
Temperatura powietrza w kwietniu 2021 r., pomimo silnego ujemnego odchylenia od wartości średniej, nie wpłynęła w istotny sposób na występujący od szeregu lat silny wzrostowy trend temperatury powietrza na obszarze Polski. Tylko od 1951 r. wzrost temperatury w tym miesiącu szacowany jest na 2,5°C.
OPADY
Obszarowo uśredniona suma opadu atmosferycznego w kwietniu w Polsce wyniosła 39,2 mm, co stanowiło 108% normy dla tego miesiąca określonej na podstawie pomiarów w latach 1991-2020. Według klasyfikacji Kaczorowskiej miniony kwiecień należy zaliczyć do miesięcy normalnych.
Według klasyfikacji rangowej średniej obszarowej sumy opadów, obejmującej okres od 1951 r., kwiecień 2021 r. plasuje się na 27. pozycji. Najbardziej zasobny w opady był kwiecień w 1967 r. (ze średnią sumą 51,3 mm), najmniej – w 2009 r. (zaledwie 6,1 mm).
Kwiecień 2021 roku charakteryzował się silnym przestrzennym zróżnicowaniem warunków pluwialnych na obszarze całego kraju. Najniższe opady, o sumach miesięcznych poniżej 20 mm, wystąpiły na północy – w Pasie Wybrzeży i Pobrzeży Południowobałtyckich. Z kolei na obszarze Karpat i w południowej części Podkarpacia sumy miesięczne opadów przekraczały 110 mm. Opady w kwietniu zawierały się w przedziale 30-170% normy wieloletniej (1991-2020).
USŁONECZNIENIE
Poza zimnem i opadami w normie, kwiecień 2021 roku zapisał się też jako miesiąc pochmurny, zwłaszcza na zachodzie kraju, gdzie mieliśmy nawet o 40 godzin Słońca mniej względem normy 1991-2020. W centralnej Polsce oraz w wąskim pasie regionów północnych, a także w okolicach Terespola i Włodawy usłonecznienie było w normie, a miejscami nawet lekko powyżej (o 10 godzin).
Maj kontynuuje trend dużej zmienności pogodowej, którą rozpoczął styczeń i na razie, w najbliższym czasie oraz w prognozach pogody nie widać symptomów dłuższej stabilizacji. Jednak należy mieć też na uwadze bardzo gorące masy powietrza, które kotłują się na południu Europy, a także w dużej części Rosji.
Jeśli tylko sytuacja baryczna nad Europą Środkową ulegnie zmianie i otworzy gorące wrota ze wschodu lub południa to upały wleją się do Polski. Jestem ciekawy kiedy to się stanie? Na razie warto skorzystać z przepięknie zazielenionej wiosny, która w poprzednich latach często było mocno podsuszona.
Źródło i mapy:
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuję Odrzucić Więcej Polityka prywatności & Cookies