Aktualności Pogoda

Temperatura, opady i usłonecznienie w maju 2021 roku.

Temperatura, opady i usłonecznienie w maju 2021 roku.

Po najzimniejszym od 24 lat kwietniu, oczekiwania na ciepły maj były ogromne. Jednak piąty miesiąc w roku nie przejmował się ludzką presją i spłatał sporego figla, kontynuując pogodową mieszankę chłodu, opadów, zachmurzenia i wiatru. Tylko nieliczne dni zapisały się jako ciepłe i przyjemne.

Podobnie jak w kwietniu, także w maju budząca się do życia roślinność bez pośpiechu, jak to miało miejsce podczas ciepłych wiosen, pozwoliła nacieszyć oczy soczystym pięknem i nieskazitelną delikatnością. Drzewa miały spore zaległości w wegetacji, po raz pierwszy od wielu lat kasztanowce białe nie wyrobiły się z zakwitnięciem “tuż przed maturą”. ;))

TEMPERATURY

Zgodnie z opracowaniem IMGW – średnia obszarowa temperatura powietrza w maju 2021 r. wyniosła 12,0°C i była o 1,4°C niższa od średniej wieloletniej dla tego miesiąca (klimatologiczny okres normalny 1991-2020). Warunki termiczne w Pasie Wybrzeży i Pobrzeży Południowobałtyckich sklasyfikowano jako chłodne, na obszarze Nizin, Wyżyn oraz Sudetów jako anomalnie chłodne, a w pozostałych regionach jako bardzo chłodne.

Według klasyfikacji rangowej średniej temperatury miesięcznej, obejmującej okres od 1951 r., maj 2021 r. plasuje się na 52.-54. pozycji. Był to trzeci najzimniejszy maj w XXI wieku. Najwyższą średnią temperaturą charakteryzował się ten miesiąc w 2018 r. (16,4°C), a najniższą w 1980 r. (9,3)°C. Warto odnotować, że maj 2021 roku był o 1°C cieplejszy od maja 2020 roku. Najchłodniejszymi regionami były Sudety i Karpaty, najcieplejszymi – zachodnia i północno-zachodnia część Kotliny Sandomierskiej (średnia miesięczna powyżej 13°C).

Najwyższą temperaturę powietrza (30,3°C) odnotowano 11 maja w Słubicach (informacja dotyczy jedynie stacji synoptycznych). Był to najcieplejszy dzień w całej Polsce – jedynie na kilku stacjach położonych w północno-wschodniej części kraju najwyższe wartości temperatury powietrza wystąpiły 12 maja. Najzimniej było na stacji w Łebie, gdzie 1 maja termometr wskazał temperaturę –3,4°C, oraz na Śnieżce (–6,2°C w dniu 3 maja) i Kasprowych Wierchu (–8,0°C w dniu 8 maja). W całej Polsce najniższej wartości temperatury powietrza rejestrowano w dniach 1, 3-4 i 7-9 maja.

Temperatura powietrza w maju 2021 r., pomimo silnego ujemnego odchylenia od wartości średniej, nie wpłynęła w istotny sposób na występujący od szeregu lat silny wzrostowy trend temperatury powietrza na obszarze Polski. Tylko od 1951 r. wzrost temperatury w tym miesiącu szacowany jest na 1,85°C.

OPADY

Obszarowo uśredniona suma opadu atmosferycznego w maju w Polsce wyniosła 76 mm, co stanowiło 119,5% normy dla tego miesiąca określonej na podstawie pomiarów w latach 1991-2020. Według klasyfikacji Kaczorowskiej miniony maj należy zaliczyć do miesięcy wilgotnych.

Według klasyfikacji rangowej średniej obszarowej sumy opadów, obejmującej okres od 1951 r., maj 2021 r. plasuje się na 9. pozycji. Najbardziej zasobny w opady był maj w 2010 r. (ze średnią sumą 145,9 mm), najmniej – w 1980 r. (zaledwie 32,2 mm). Maj 2021 roku charakteryzował się silnym przestrzennym zróżnicowaniem warunków pluwialnych na obszarze całego kraju.

Najniższe opady, o sumach miesięcznych poniżej 50 mm, wystąpiły na północy – w Pasie Wybrzeży i Pobrzeży Południowobałtyckich, od Świnoujścia i Szczecina po wschodni kraniec Pojezierza Słowińskiego, oraz w zachodniej części Pasa Pojezierzy, we wschodniej i centralnej części Wyżyny Lubelskiej i na obszarze pomiędzy Kielcami, Sandomierzem a Kozienicami. Z kolei na obszarze Karpat, w południowej części Podkarpacia oraz okolicach Torunia sumy miesięczne opadów przekraczały 100 mm i dochodziły do 210 mm w Karkonoszach i Kotlinie Kłodzkiej. Opady w maju zawierały się w przedziale 60-170% normy wieloletniej (1991-2020).

USŁONECZNIENIE

Pod względem usłonecznienia maj 2021 roku zapisał się na znacznym obszarze kraju z anomalią ujemną, co oznacza, że mieliśmy mniej słonecznych chwil niż wynika to z normy 1991-2020. Najwięcej zachmurzonego nieba było w regionach środkowo-zachodnich, miejscami Słońce świeciło o 40 godzin mniej w stosunku do normy. Także Suwalszczyzna notowała najmniejszą ilość usłonecznienia. Za to południowo-wschodni kraniec Polski, “trójkąt” Kraków- Tarnów – Nowy Sącz, Warszawa i Ustka miały usłonecznienie w normie. Nigdzie natomiast nie odnotowano więcej godzin ze Słońcem w porównaniu do normy.

Czerwiec zaczął nadrabiać zaległości termiczne kwietnia oraz maja i już teraz, w połowie miesiąca wiadomo, że zapisze się on jako miesiąc z anomalią dodatnią, chyba, że wydarzy się jakaś “katastrofa” w następnych dniach pod postacią gigantycznego ochłodzenia, co jest raczej mało prawdopodobne. Póki co, widać dominację bardzo ciepłej, a miejscami też upalnej pogody.

Źródło i mapy:

 IMGW, https://klimat.imgw.pl/pl

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.