Skip to content
Temperatura, opady i zachmurzenie w styczniu 2020 roku.
W dużej części kraju suchy, a w całym kraju z anomalią dodatnią zakończył się pierwszy miesiąc 2020 roku. Tym samym, mamy kontynuację trendu z anomaliami dodatnimi w poszczególnych miesiącach, który raz na jakichś czas jest przerywany miesiącem z anomalią ujemną (np. maj 2019 roku).
TEMPERATURY
Nigdzie na nizinach średnia temperatura nie była w styczniu ujemna. W zwykle najzimniejszych Suwałkach średnia temperatura miesiąca o 0.3°C przekroczyła dotychczasowy rekord z roku 1989 (anomalia przekroczyła tam 5 stopni).
Niemniej w skali kraju cieplejszy styczeń wystąpił w roku 2007. W bieżącym roku anomalia dodatnia dla kraju sięgnęła prawie 4 stopni. Nie było ani jednego dnia kiedy byłaby ujemna, co pod tym względem przypomina czerwiec 2019.
Nie jest jednak zaskoczeniem, że najcieplej było na Wybrzeżu, choć tam średnie temperatury lokowały się przy górnej granicy dla przedzimia. Jak tak dalej pójdzie to nie zanotujemy termicznej zimy w tym sezonie. Jest to w zasadzie skutek silnej cyrkulacji zachodniej, która sprowadza ciepłe polarno-morskie masy powietrza.
OPADY
Styczeń 2020 roku zapisał się też jako bardzo suchy na południu i południowym zachodzie kraju. Wśród najbardziej suchych miast w Polsce znalazły się m.in. Wrocław i Legnica, a także Nowy Sącz i Tarnów.
Znacznie lepiej z opadami było w dzielnicach północnych, gdzie potrafiło spaść nawet 140-160% normy z przyjętego okresu referencyjnego 1981-2010 dla miesiąca stycznia. Wśród najbardziej mokrych miast znalazł się m.in. Koszalin. W centralnej i wschodniej Polsce opady wahały się mniej więcej w granicach normy.
Na uwagę zasługuje brak pokrywy śnieżnej w sezonie dla Polski zachodniej. To sytuacja wyjątkowa, bo przekroczyliśmy już historyczne daty pojawienia się pierwszej pokrywy śnieżnej w sezonie. Niestety może się to negatywnie odbić na wiosennej wegetacji.
ZACHMURZENIE
Mapa usłonecznienia w miesiącu styczniu 2020 roku jest bardzo podobna do mapy z sumami opadów. Im dalej na północ, tym większe zachmurzenie (ponieważ tam najczęściej padało), a im dalej na południe, tym więcej słonecznych dni i mniej opadów. Najbardziej słoneczne regiony w minionym miesiącu to okolice Jeleniej Góry i ścisłe południe kraju.
Pomimo tego, miesiąc styczeń – przynajmniej pod względem usłonecznienia, nie “wystrzelił” na tle przyjętego okresu referencyjnego 1981-2010 jako wyjątkowy, chociaż południe kraju miało około 50-iu słonecznych godzin więcej, niż wynika to z normy.
Trend miesięcy z anomaliami dodatnimi (i to sporo dodatnimi) martwi, ponieważ – jeżeli utrzyma się on w następnych miesiącach, to ponownie możemy doświadczyć ciężkiej suszy, a któryś z letnich miesięcy może okazać się rekordowo ciepły. W zeszłym roku takim wyskokiem był czerwiec, który przyszedł po stosunkowo chłodnym/zimnym maju.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuję Odrzucić Więcej Polityka prywatności & Cookies