facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 11 lip, 2021
- brak komentarzy
Upalnie z bardzo groźnymi burzami. Stabilizacja pogody pod koniec tygodnia. Prognoza pogody i optycznie w niebo 12.07.2021r. – 18.07.2021r.

Upalnie z bardzo groźnymi burzami. Stabilizacja pogody pod koniec tygodnia.

Prognoza pogody i optycznie w niebo 12.07.2021r. – 18.07.2021r.

Tegoroczny lipiec znacznie różni się w pogodzie od lipca 2020 i 2019, ponieważ wtedy rzadko napływały gorące masy powietrza. Najczęściej dominował przepływ powietrza polarnomorskiego z północnego-zachodu, które było bardziej stabilne termodynamicznie i nie przynosiło groźnych zjawisk atmosferycznych.

Jak na razie lipiec 2021 stanowi nad Europą arenę walk chłodniejszych i gorących mas powietrza, a ich wymiana, często przebiega gwałtownie, ponieważ na ich granicy dochodzi do powstania ogromnej energii chwiejności termodynamicznej, co wiąże się z rozbudową potężnych chmur burzowych. Jeśli warunki termodynamiczne są sprzyjające (przepływ powietrza w środkowych i górnych warstwach atmosfery), komórki burzowe łączą się w ogromne klastry i Mezoskalowe Układy Konwekcyjne. Takie struktury zwykle obejmują wiele regionów i towarzyszą im intensywne opady deszczu, bardzo silny wiatr oraz duży grad.

Czyli drugi rok z rzędu mamy do czynienia z deszczami świętojańskimi, które w zeszłym roku przyszły nieco wcześniej i wystąpiły przede wszystkim w czerwcu. W tym roku przyszły po połowie czerwca, czyli o czasie. Ich koniec ma miejsce zazwyczaj około 15-20 lipca. Z prognoz pogody wynika, że tegoroczne deszcze świętojańskie mogą się zakończyć właśnie w tym okresie. 

W mijającym tygodniu mieliśmy do czynienia z bardzo silnymi burzami, które przyniosły obfite opady deszczu, gradu i niszczące porywy wiatru. Jedna z burz poważnie uszkodziła najsłynniejszy pomnikowy dąb szypułkowy “Bartek” z Zagnańska w woj. świętokrzyskim. W sobotę nastąpiło jednodniowe uspokojenie w pogodzie, a dzisiaj południe kraju (zwłaszcza Małopolska) po raz kolejny doświadcza nawałnic, powodzi błyskawicznych i związanych z nimi strat materialnych.

Mapy z dobowymi rozkładami sum opadów ⌈mm⌉: https://hydro.imgw.pl/#precipitationMap

Źródło danych: IMGW-PIB; autor mapy: https://meteomodel.pl

Omijany do tej pory przez deszcze świętojańskie południowy-zachód kraju, otrzymał solidną porcję opadów w nocy z czwartku na piątek i w piątek. Do tego w wąskim pasie na wschód od Wrocławia, jak i w samym mieście wystąpiło zjawisko TRAINING STORM  czyli system ośrodków burzowych (dość często połączony w jedną burzę wielokomórkową) podążających jeden po drugim. Z tego powodu nad jednym miejscem może przejść kilka burz. Czasami trudno jest rozróżnić moment przejścia pomiędzy poszczególnymi ośrodkami burzowymi, toteż burza obserwowana jest przez wiele godzin, mimo że prędkość przemieszczania się komórek burzowych może być znaczna.

Zjawisko training storms pojawia się zwykle przy wolno przemieszczających się, lecz aktywnych frontach atmosferycznych, gdzie wzmożony przepływ poziomy powietrza w troposferze odbywa się równolegle do granicy frontalnej. Zjawisko training storms jest niebezpiecznym układem burz z powodu występowania na danym obszarze przez wiele godzin silnych opadów deszczu pochodzenia konwekcyjnego, co zazwyczaj skutkuje silnymi podtopieniami, a nawet powodziami, które nie zawsze bywają ograniczone do tych obszarów, nad którymi przechodził system training storms ( źródło: https://lowcyburz.pl/slownik-skywarn-polska/training-storms/ ).

Źródło danych: IMGW-PIB; autor mapy: https://meteomodel.pl

W piątek doszło też do rozwoju potężnych burz i mezoskalowych układów konwekcyjnych we wschodniej połowie kraju. Efektem ich przejścia były liczne podtopienia, szkody wiatrowe i te, które są związane z opadami gradu. Jedna komórka burzowa z dużym gradem przeszła m.in. przez Kraków.

Nadchodzący tydzień przyniesie nam kontynuację szybkiego napływu gorących mas powietrza i ich kotłowania się z chłodniejszymi. Dlatego czekają nas najpierw szybkie wzrosty temperatury, a następnie rozwój bardzo silnych burz z całym arsenałem niebezpiecznych zjawisk (ulewy, grad, wichury).

Poniedziałek, 12 lipca 2021

W poniedziałek poranne burze będą budzić mieszkańców zachodniej połowy kraju, ale zjawiska te nie wystąpią wszędzie, tylko bardziej lokalnie. Nad resztą kraju będzie słonecznie i coraz cieplej. Jednak w ciągu dnia w środowisku bardzo wysokiej energii chwiejności termodynamicznej, sięgającej nawet 2000 J/kg, od Pomorza Środkowego i Gdańskiego przez Kujawy, Wielkopolskę, centrum po Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie, będą się wypiętrzać komórki konwekcyjne z wyładowaniami atmosferycznymi, ulewnymi opadami deszczu, gradem i bardzo silnymi podmuchami wiatru do 90 km/godz.

Spokojniejsza aura bez burz zapowiada się na krańcach zachodnich oraz na Podlasiu, wschodzie Mazowsza i na Lubelszczyźnie. Zrobi się gorąco, a w części kraju upalnie. Na termometrach odnotuje się od 23-25 stopni C wzdłuż wybrzeża do poziomu od 30 do 32 stopni C na wschodzie, Mazowszu oraz w centrum. Na południu będzie od 25 do 28 stopni C. Wiatr słaby i umiarkowany, wschodni i południowo-wschodni, podczas burz porywisty. Na wybrzeżu również północno-wschodni.

Wtorek, 13 lipca 2021

We wtorek z południa Europy zaczną docierać do nas gorące masy powietrza zwrotnikowego. Mimo, że energia chwiejności termodynamicznej będzie bardzo wysoka, na południu, wschodzie oraz w centrum sięgająca nawet 2500 J/kg, to jednak burze będą miały trudności z rozwojem z powodu wysokiego poziomu kondensacji przekraczającego 2 km.

Jednak mimo wszystko nie można wykluczyć, że w wymienionych regionach lokalnie mogą powstać pojedyncze burze, które przyniosą silniejszy wiatr, ulewne opady deszczu, miejscami z gradem. Wówczas komórki burzowe mogą powodować podtopienia. Na zachodzie i wybrzeżu będzie na ogół słonecznie i sucho.

Najcieplej będzie na Warmii i Mazurach, Podlasiu, Mazowszu oraz Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie – na poziomie 32-33 stopni C, poza tym odnotuje się 30-31 stopni C. Chłodniej ma być jedynie na wybrzeżu, od 24 do 26 stopni C. Wiatr umiarkowany, południowo-wschodni i wschodni, jedynie nad samym morzem północno-wschodni.

Środa, 14 lipca 2021

Środa od samego rana zapowiada się bardzo gorąca i słoneczna. Jednak w miarę upływu dnia Polska zacznie dostawać się pod wpływ niżu znad Niemiec. Po południu chłodny front wkroczy do regionów zachodnich, przynosząc skrajnie niebezpieczne zjawiska – ulewy do 50 mm, grad o dużej średnicy i bardzo silny wiatr do 100 km/godz. Nad resztą kraju także prognozuje się punktowy rozwój komórek burzowych, ale i tak dominować będzie słoneczna pogoda. Zrobi się jeszcze goręcej – od 32 do 35 stopni C, jedynie na wybrzeżu o kilka stopni chłodniej. Wiatr umiarkowany, z kierunków południowych i południowo-wschodnich.

Czwartek, 15 lipca 2021

W czwartek w zachodniej części kraju po przejściu frontu pogoda zacznie się stabilizować i uspokajać. Jednak front pozostanie nadal aktywny i przesunie się w głąb kraju, przynosząc burze i nawałnice w najróżniejszych regionach Polski centralnej, południowej i wschodniej. Bardzo wysoka energia chwiejności termodynamicznej, przekraczająca nawet 3 000 J/kg spowoduje, że burze będą aktywne elektrycznie,

pojawią się opady gradu o średnicy powyżej 5 cm, wystąpią ulewne deszcze, często prowadzące do podtopień oraz silne podmuchy wiatru do 100 km/godz. Wciąż będzie duszno, parno i burzowo – od 27-29 stopni C w województwach zachodnich i południowo-zachodnich do 32-34 stopni C nad resztą Polski. Wiatr południowy i południowo-zachodni, słaby i umiarkowany, w burzach porywisty.

Piątek, 16 lipca 2021

W piątek na zachodzie kraju – podobnie jak w czwartek – powinno być spokojnie bez gwałtownych zjawisk atmosferycznych. Im dalej w głąb kraju, tym pogoda będzie bardziej niebezpieczna, związana z gwałtownymi burzami, ulewami, gradem i silnym wiatrem.

Na wschodzie kraju wciąż będzie zalegać gorąca masa powietrza i tam odnotuje się od 31 do 33 stopni C. Na zachodzie i wybrzeżu będzie nieco chłodniej, przeważnie na poziomie 25-27 stopni C. Wiatr słaby, podczas burz porywisty, głownie z kierunków zachodnich i południowych.

Weekend, 17-18 lipca 2021

W sobotę na przeważającym obszarze kraju czeka nas stabilizacja i uspokojenie się pogody, przelotne opady deszczu mogą jeszcze lokalnie występować we wschodniej połowie kraju. Temperatury spadną poniżej 30 stopni C, na ogół odnotuje się od 24 do 28 stopni C.

W niedzielę słoneczna pogoda powinna objąć już cały kraj, a temperatury wyniosą od 21-22 stopni C na wybrzeżu do 24-27 stopni C na pozostałym obszarze kraju. I jeśli wierzyć dalszym odsłonom modeli numerycznych to szybko wróci gorąca aura, ale opadów i burz ma być zdecydowanie mniej.

OPTYCZNIE W NIEBO 12.07.2021r. – 18.07.2021r.

12.07.2021r. – godz. 13:14 – koniunkcja – Księżyc i Wenus w odległości 3°08`;

12.07.2021r. – godz. 14:29 – koniunkcja – Księżyc i Mars w odległości 3°38`;

13.07.2021r. – godz. 15:33 – koniunkcja – Wenus i Mars w odległości 0°28`;

17.07.2021r. – godz. 12:11 – faza Księżyca – pierwsza kwadra;

18.07.2021r. – Pluton w opozycji.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.