Ostatnio, przechodzimy przez bardzo zróżnicowany typ pogody. Co chwilę pada deszcz, deszcz ze śniegiem, niebo jest całkowicie zachmurzone i wieje porywisty wiatr. Wiele ludzi, skarży się na senność, stany depresyjne i ogólne zmęczenie organizmu. Gwałtownie skaczące ciśnienie, jeszcze bardziej wspomaga te negatywne odczucia. I jeszcze grypa rozszalała się na dobre. Przychodnie i szpitale pękają w szwach.
Dzień wydłużył się już znacznie w stosunku do grudnia, ale częste zachmurzenie, nie pozwala się nim w pełni cieszyć. Tak, jak już wiele razy wspomniałem, obecne opady, chociaż raczej niechętne przyjmowanie przez ogół, dla roślinności są zbawienne.
Nic nie trwa wiecznie i w końcu nadejdzie koniec pluchy i zimna. Dokładnie za miesiąc, o godz. 4:30, rozpocznie się astronomiczna wiosna. Żeby łatwiej było Wam znieść oczekiwanie na jej przyjście, prezentuję kilka zdjęć z wiosny 2015 roku. Takie widoki są już coraz bliżej… ;))
8 KOMENTARZY
ZOSTAW ODPOWIEDŹ
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Dzięki za te widoki 🙂 Otworzyłem sobie to najbardziej zielone zdjęcie (po lewej) i napawałem się przez chwilę tą soczystą zielenią.
Admin się cieszy, że “zaraził” Was pozytywną energią! 😉
Poszedłem w ślady Tomka… bomba 🙂
😉
No pewnie , wiosna jest piękna , choć z drugiej strony niech ktoś powie że zima jest brzydka to pozywam go w szranki na walkę pieszą alibo konną, na kopie, na topory, na krótkie alibo długie miecze – i nie na niewolę, jeno do ostatniego tchnienia . Jeszcze Sznupok oznajmia , iż jeśli skąpo wam pola do bitwy, to się z wojskami wam ustąpi, abyście nie gnuśnieli w zaroślach. Oczywiście zima może być urocza tylko w naturze , szczególnie w górach , a nie w mieście
Przygotowałem zbroję… Przygotowałem konie, topory, długą katanę, nunczako, noże, siekiery, chłopskie widły, tasak i drewnianą pałkę… I… Przeczytałem ostatnie zdanie: “oczywiście zima może być urocza tylko w naturze , szczególnie w górach , a nie w mieście”. Odetchnąłem z ulgą, konie do stajni zaprowadziłem, wszelką broń schowałem 😉 Pozdrawiam! 😉
Co to za wojenna terminologia 😉 Oczywiście, że zima to najgorsza, nikomu niepotrzebna pora roku – jeśli jest taka, jaką mamy teraz. Natomiast ze śniegiem, to inna rozmowa. Jak jest śnieg, to lubię. Wtedy nawet w mieście jest ładniej niż teraz.
Admin podpisuje się pod Twoimi słowami.)