Skip to content
Atrakcje astronomiczne na niebie w lutym 2022 roku.
Za nami najciemniejsze miesiące, tj. listopad, grudzień i styczeń. Przyszedł czas na luty, czyli najkrótszy miesiąc w roku. Dzień rozpędza się w nim na dobre, jednak to nie przeszkadza nam w obserwacji wielu ciekawych zjawisk astronomicznych, których w lutym będzie można zobaczyć całkiem sporo, o ile oczywiście pogoda wszystkiego nie popsuje. Najobfitsze pod tym względem będzie niebo poranne, na którym zobaczymy wiele planet. Do tego będzie można zaobserwować dwie koniunkcje Księżyca.
W lutym długość dnia wyraźnie wzrasta, nawet o 3-4 minuty na dobę. O ile w dniu 1 lutego w Warszawie, wschód Słońca miał miejsce o godzinie 07:20, a zachód o godz. 16:20, to w ostatnim dniu lutego, Słońce wzejdzie w stolicy nad horyzont już o godz. 06:28, a zachód nastąpi o godz. 17:11. To oznacza, że w ciągu całego miesiąca, dzień wydłuży się na rzecz nocy aż o 103 minuty (1 godzinę i 43 minuty). Elewacja Słońca wzrasta z 19 stopni na początku miesiąca do 29 stopni pod jego koniec.
Lutowe fazy Księżyca są następujące. W dniu 1 lutego o godz. 06:46 był nów, pierwsza kwadra nastąpi w dniu 8 lutego o godz. 14:51, pełnia przypadnie tuż po połowie miesiąca, w dniu 16 lutego o godz. 17:59, a ostatnią kwadrę będzie można oglądać w dniu 23 lutego o godz. 23:34.
Planety. Z końcem stycznia zakończył się sezon obserwacyjny na planetę Merkury. W lutym znajduje się zbyt blisko Słońca, aby można było ją dojrzeć gołym okiem z powierzchni Ziemi. Wenus będzie widoczna w postaci sierpa w godzinach porannych w gwiazdozbiorze Tarczy, a następnie Strzelca. W połowie lutego, nim wzejdzie Słońce, wznosi się około 20 stopni nad południowo-wschodnim i wschodnim horyzontem.
Poprawiają się za to warunki do obserwacji Marsa. Póki co, Czerwona Planeta widoczna jest w gwiazdozbiorze Strzelca, nisko na południowo-wschodnim horyzontem. Średnica jej tarczy, ani jasność nie pozwalają na efektywne obserwowanie, jednak warunki obserwacji z tygodnia na tydzień będą ulegać stopniowej poprawie.
Planetę Jowisz możemy zobaczyć tylko w ciągu dwóch pierwszych tygodni lutego, w gwiazdozbiorze Wodnika, nisko nad południowo-zachodnim horyzontem do godziny po zachodzie Słońca. W drugiej połowie miesiąca, planeta będzie już zbyt blisko naszej dziennej gwiazdy, przez co stanie się niewidoczna. Po styczniowej koniunkcji, przez cały miesiąc nie dostrzeżemy również Saturna.
Tymczasem, w pierwszej połowie nocy w gwiazdozbiorze Barana, nisko nad południowym i południowo-zachodnim horyzontem dojrzymy planetę Uran. Przez większość miesiąca w Wodniku, przede wszystkim w godzinach wieczornych, będzie można znaleźć i zaobserwować również planetę Neptun. Jednak w obu przypadkach do przeprowadzenia obserwacji należy użyć sprzętu.
Jeżeli chodzi o inne zjawiska astronomiczne, to warto zapamiętać, że 7. lutego w godzinach wieczornych zbliżający się do pierwszej kwadry Księżyc spotka się z Uranem. Krótko po godzinie 18:00 dystans dzielący Srebrny Glob i planetę zmniejszy się do 2,5 stopni. Aby móc zaobserwować tę koniunkcję, w przypadku dobrej pogody, należy zwrócić swoje teleskopy na horyzont południowy, południowo-zachodni.
Tymczasem 27 lutego w godzinach porannych, zaledwie około 5 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem, spotkają się: zbliżający do nowiu „chudy” sierp Księżyca, powyżej którego w odległości niespełna 4,5 stopnia widoczny będzie Mars, a 5,5 stopnia dalej Wenus. Tę koniunkcję trudno będzie uchwycić w jednym kadrze. Jeśli jednak pogoda będzie sprzyjająca, to około godziny 06:00 naprawdę warto zaobserwować to zjawisko.
Na koniec informacja powszechnie znana i optymistyczna. Do wiosny coraz bliżej, ;))
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuję Odrzucić Więcej Polityka prywatności & Cookies