Skip to content
Cyklon CHAPALA – historyczny i destrukcyjny.
Pod koniec października 2015 roku, na rozgrzanych wodach Morza Arabskiego, narodziło się kłębowisko chmur, które zaczęło martwić meteorologów z uwagi na bardzo sprzyjające warunki do intensyfikowania się niebezpiecznych zjawisk w ich obrębie. Wysoka temperatura wody, odpowiednia wilgotność powietrza, duże uskoki wiatru i niestabilność atmosfery, dały początek narodzinom niezwykłej w tym miejscu na świecie formacji burzowej. Kilkanaście godzin później było już wiadomo, że z owego kłębowiska wykluł się dobrze uformowany cyklon, który nie dość że zaczął gwałtownie przybierać na sile, to w dodatku, zaczął poruszać się w kierunku Półwyspu Arabskiego, a dokładnie na Jemen i Oman.
W sobotę, 31 października 2015 roku było już jasne, że cyklon uderzy w Jemen i Oman. Żywioł zaatakował w niedzielę, 1 listopada 2015 roku jako huragan czwartej kategorii w pięciostopniowej rosnącej skali Saffira-Simpsona. W pierwszej kolejności, cyklon zaczął pustoszyć archipelag wysp Sokotra, które są znane z unikatowej roślinności. Jest to też miejsce, bardzo chętnie odwiedzane przez turystów z całego świata w celach wypoczynkowo-urlopowych. Na Sokotrze, Chapala wiał z prędkością 250 km/h, a fale sztormowe, osiągały 7 metrów. Najbardziej niszczycielskie, okazały się jednak ulewy.
W mieście Al.-Mukalla, rocznie spada około 50 mm deszczu. Cyklon Chapala przyniósł opady na poziomie 500 mm w ciągu 2-3 dni, czyli tyle, ile spada tam normalnie w ciągu 10 lat!!! Doszło do wielkiej i rozległej powodzi, nie notowanej tam od dziesiątek lat. Zginęło co najmniej kilkanaście osób, wiele zostało rannych. Dużo ludzi straciło dorobek całego życia.
Następnie z rana we wtorek, 3 listopada 2015 roku, cyklon Chapala wszedł na ląd stały, a dokładnie nad JEMEN, gdzie osłabł do najniższej, pierwszej kategorii. Był to PIERWSZY CYKLON, JAKI UDERZYŁ W JEMEN W CAŁEJ SPISANEJ HISTORII METEOROLOGI, A WIĘC CO NAJMNIEJ OD POŁOWY UBIEGŁEGO WIEKU. Prędkość jego wiatru w momencie uderzenia w Jemen dochodziła do 140 km/h. Podobnie, jak na Sokotrze, cyklon przyniósł historyczne ulewy w ciągu kilkudziesięciu godzin, powodując masowe wezbrania rzek i powodzie.
Bardzo dużo zniszczeń cyklon Chapala dokonał równie ż w sąsiadującym z Jemenem – Omanie.
Ostateczny bilans ofiar i szkód historycznego cyklonu, nie jest jeszcze znany. Wiadomo natomiast, że szkody są ogromne. Jeżeli pojawi się ostateczny bilans destrukcyjnej działalności Chapali, napiszę o tym na blogu.
Cyklon Chapala to już historia. Mieszkańcy muszą się „pozbierać” i żyć dalej. Najbardziej niepokojące jest jednak to, że powiedzenie „nieszczęścia chodzą parami” może stać się bardzo trafnym określeniem na sytuację w Omanie i Jemenie ponieważ nad Morzem Arabskim kotłują się potężne chmury burzowe, które nie dość, że chcą się przekształcić w silny cyklon, to będą prawdopodobnie atakowały te same miejsca co Chapala. To może spowodować katastrofę o znacznie większej skali niż ta, która ma miejsce obecnie.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuję Odrzucić Więcej Polityka prywatności & Cookies