Aktualności Las Perły dendroflory

Pomnikowa lipa drobnolistna w Jakubowicach. Na rozstaju dróg.

Pomnikowa lipa drobnolistna w Jakubowicach.

Na rozstaju dróg.

Jakubowice to wieś położona w woj. opolskim, w powiecie kluczborskim w gminie Byczyna. Była to jedna z wielu miejscowości postojowych na wspólnych wycieczkach dendrologicznych z Markiem (pomniki-przyrody.pl) w miesiącach wiosennych. Niewątpliwą atrakcją turystyczną jest tu kościół ewangelicki, obecnie rzym.-kat. pw. MB Królowej Polski, drewniany, zbudowany w 1585 roku.

“Atrakcją” jest też opiekunka kościoła, która nas do niego nie wpuściła, ponieważ wejście dla “obcych” musi być poprzedzone zgodą proboszcza, którego niestety nie było w pobliżu. Nie wyglądamy na wandali lub ludzi o złych zamiarach, przedstawiliśmy się i powiedzieliśmy, czym się zajmujemy, ale opiekunka była nieugięta. Myślałem, że kościół powinien być otwarty dla wszystkich…

Dobrze, że chociaż mogliśmy obejrzeć i sfotografować stare i piękne nagrobki, które znajdują się na przykościelnym cmentarzu. Są one naprawdę niezwykłe i – chociaż zabrzmi to dziwnie – fascynujące dla pasjonatów szeroko pojętej sztuki cmentarnej.

Natomiast największą i najgrubszą dosłownie i w przenośni atrakcją dendrologiczną Jakubowic jest pomnikowa lipa drobnolistna, która rośnie na rozstaju dróg, a dokładnie obok skrzyżowania szosy do Byczyny z szutrową drogą prowadzącą na cmentarz.

Drzewo to figuruje w Centralnym Rejestrze Form Ochrony Przyrody ( Lipa_drobnolistna_w_Jakubowicach ). Według zawartych w nim informacji, pomnikowa lipa mierzy w obwodzie pierśnicowym pnia 565 cm, a jej wysokość wynosi 22 metry. Dane te, przynajmniej co do obwodu pnia są już mocno nieaktualne.

W CRFOP nic nie napisano odnośnie kondycji drzewa i jego stanu fito-sanitarnego, a szkoda, bowiem lipa ta to weteran po sporych przejściach i dzieje się na niej wiele. Przy jej pniu postawiono drewniany krzyż z wizerunkiem Chrystusa, który otoczono niewielkim płotkiem.

W stanie bezlistnym, wszelkie szczegóły, a zwłaszcza ubytki i deformacje pnia oraz korony są doskonale widoczne. W stanie pełnego ulistnienia, lipa dosyć mocno chowa swoje słabości pod całkiem bogatym listowiem.

Czego na pewno nie można zaprzeczyć to faktu, że jest to kolejne, wspaniałe i okazałe drzewo, które udało nam się odnaleźć i podziwiać. Pomnikowa lipa imponuje grubością pnia, chociaż ten jest w znacznym stopniu wypróchniały, co zresztą jest bardzo charakterystyczne dla sędziwych drzew. 

OBWÓD PIERŚNICOWY PNIA

Obecnie poczciwa lipa na rozstaju dróg mierzy już 653 cm obwodu pierśnicowego pnia, a zatem jest grubsza o metr niż wynika to z danych zawartych w CRFOP.

Porównanie mojej sylwetki do ogromu pnia drzewa ukazuje, że obwody pni, które przekraczają 600 cm to już naprawdę potężne drzewa, jak na nasze warunki klimatyczne i środowiskowe. Od 6-cio metrowego obwodu zaczynają się dla mnie drzewa z najgrubszej półki, oczywiście wybranych gatunków.

Zastanawiamy się, na ile wystarczy jej jeszcze sił witalnych, aby zwiększyć swój obwód? Stopnień wypróchnienia w środku jest znaczny, z korony odpadło już kilka grubych konarów, ale w stanie pełnego ulistnienia drzewo wygląda na waleczne i chcące jeszcze żyć przez wiele lat.

Wnętrze pomnikowej lipy ukazuje “syndrom jaskini”, czyli bliżej nieokreślone formy i kształty, rzeczywiście kojarzące się z prawdziwą jaskinią. Na dodatek czarna barwa ścian świadczy o prawdopodobnym pożarze, który – być może – przypalił drzewo od środka, zakładając, że rzeczywiście był to pożar.

Lubię zajrzeć do wnętrza wypróchniałego drzewa, bo tam skrywa się niejedna tajemnica, ale przede wszystkim cenne informacje i historia danego drzewa. Ciężko je wszystkie odczytać, niemniej wnętrze drzewa jest równie fascynujące jak to, co widzimy na zewnątrz.

Z jednej strony wypróchnienie pnia drzewa jest tak duże, że spokojnie zmieści się w nim dorosły człowiek. Warto zauważyć też, że w pobliżu pomnikowej lipy rośnie druga lipa, znacznie chudsza i zapewne też o wiele lat młodsza.

Drzewo charakteryzują także kikuty po wyłamanych lub chirurgicznie usuniętych konarach. Lipa ta prawdopodobnie była poddana też innym zabiegom pielęgnacyjno-redukcyjnym. Pomimo znacznego zdeformowania sylwetki i asymetryczności korony, zachwyca swoim wyglądem.

Wystarczy spojrzeć na drzewo w stanie bezlistnym i pełnego ulistnienia. Z dendrologicznego “brzydkiego kaczątka” przeobraża się w zielonego, rozłożystego i pięknego łabędzia. ;))

PODSUMOWANIE

1) W Jakubowicach (woj. opolskie, powiat kluczborski, gmina Byczyna) na rozstaju dróg, tj. obok skrzyżowania szosy do Byczyny z szutrową drogą prowadzącą na cmentarz rośnie sędziwa i gruba lipa drobnolistna o obwodzie pierśnicowym pnia mierzącym 653 cm i wysokości 22 metrów, którą uhonorowano statusem pomnika przyrody.

2) Drzewo jest w środku w znacznym stopniu wypróchniałe, pień posiada rozległe ubytki, kikuty po wyłamanych gałęziach i ślady chirurgicznej ingerencji. Korona drzewa jest mocno asymetryczna, ale w ciepłej porze roku obficie pokrywa się liśćmi, a poczciwa lipa wykazuje dużą witalność i chęć życia.

3) W Jakubowicach znajduje się też dawny park krajobrazowy z wieloma ciekawymi i sporymi okazami drzew, w tym wielkim platanem klonolistnym o obwodzie pnia mierzącym około 600 cm. Niestety, żadne parkowe drzewo nie zostało powołane na pomnik przyrody.

4) Niecałe 3 kilometry od Jakubowic znajduje się kolejna wioska – Proślice, w której rośnie oficjalnie najgrubsza lipa drobnolistna Opolszczyzny i którą zaprezentuję i opiszę w najbliższym czasie. O pomnikowej lipie w Jakubowicach można też przeczytać wpis na blogu Marka, do lektury którego gorąco zachęcam: https://www.pomniki-przyrody.pl/?p=14900

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

4 KOMENTARZE

  1. Witaj Paweł:)
    Lipa i owszem piękna. Natomiast zachowanie opiekunki “Cerberki” Kościółka dziwne co najmniej. Może boją się wandali. Wiesz Paweł jakie mamy czasy. Natomiast bardzo podobny kościółek jest w Złotowie. Fotografowałem go w czasie wycieczki rowerowej. Również tam jest przykościelny cmentarzyk. Zdjęciami jeśli taką chęć Towarzysz wyrazi służę rzecz jasna. A i jeszcze jeden nie pamiętam miejscowości ale jak się jedzie boczną szosą z Kobylej Góry do Międzyborza. Ten znowu odkryłem w czasie wypraw grzybowych w tamte okolice bo wiadomo, że w okolicach Bukowiny i Międzyborza szukać nie ma czego przy działaności Towarzysza:)
    Paweł i mieniając nieco temat. Podaję Ci proponowaną trasę na wspomnianą wycieczkę rowerowo-dendrologiczną.
    Start z Krzyków. Centrum Bielany-Bielany Wrocławskie-Domasław-Chrzanów-Kobierzyce-Pełczyce- Kuklice-Tyniec nad Ślęzą i ewentualnie dalej Jordanów Śląski-Sobótka a w drodze powrotnej Wilczków (dąb) i Galowice (aleja).
    Serdecznie pozdrawiam:)
    Darz Grzyb!

  2. Witaj Paweł:)
    Jak Wasza wola Towarzyszu:) Jeśli kiedyś tam znajdziesz czas to daj mi znać troszkę wcześniej i możemy jechać tylko teraz to chyba 2 połowa października:)
    Serdecznie pozdrawiam!
    Darz Grzyb

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.