Aktualności Las Perły dendroflory

Wybrane okazy dendroflory z Grodźca cz. 3/7. Zabytkowa aleja lipowa.

Wybrane okazy dendroflory z Grodźca cz. 3/7.

Zabytkowa aleja lipowa.

Grodziec i wybrane okazy dendroflory część trzecia. Jeżeli jedziemy do Grodźca główną drogą od wsi Sędzimirów, czyli przemieszczamy się z zachodu na wschód, dostąpimy zaszczytu podziwiania kolejnego majstersztyku przyrodniczego. To stare założenie alejowe, które ciągnie się na odcinku około 1,5 km.

Z oddali, z perspektywy pól uprawnych widać na horyzoncie rząd równo rosnących drzew, gdzie gatunkiem dominującym jest lipa drobnolistna i w mniejszym stopniu lipa szerokolistna. Zupełnie inaczej wyglądają drzewa z bliska.

Wtedy to skarby dendrologiczne prezentują się baśniowo i czarująco. Każda kolejna lipa to cegiełka do przyrodniczej układanki, która w całości jest bezcennym klejnotem ziemi Grodźca. Ta wspaniała aleja zaprowadzi nas do samego pałacu, który obecnie jest niedostępny, ale zza płotu można podziwiać ostatnie alejowe drzewa.

Jadąc wśród tak zacnego, lipowego towarzystwa i zajeżdżając do samego pałacu, można poczuć się jak hrabia, który królewską drogą wjeżdża na swoje włości. Gdzie człowiek się nie obróci, tam stoją na straży i wciąż rosną najdzielniejsze wojowniczki tej ziemi. Skryte i szumiące na wietrze, ale emanujące mądrością i spokojem.

Przetrwały liczne zawieruchy, nie tylko meteorologiczne, ale także te ludzkie, gdzie armatnie działa grzmiały wokół, a szable i miecze trzaskały żelazną siłą w rękach rycerzy. Nastała cisza, lipy postarzały się, ale przybrały też sporo na pniu. Ich elastyczne drewno, ciągle daje się formować zmiennym warunkom pogodowym i siedliskowym.

Pędy odroślowe rozczochrały je i uczyniły bardziej tajemniczymi, mniej dostępnymi. Sędziwe lipy zaprosiły do siebie pachnicę dębową i wiele innych, mniejszych żyjątek, które korzystają z dobrodziejstwa lipowych komnat. W ich koronach, w okresie wiosenno-letnim śpiewają liczne gatunki ptaków.

Gościnę dobrodusznych lip wykorzystały też panoszące się grzyby. Rozpostarły swoje sieci w drewnie, niczym pajęcze nici i wyjadły co bardziej smakowite kęsy drewna, ostentacyjnie eksponując swoje owocniki, jak gdyby chciały wszem i wobec pokazać, że to ich drzewo i one nim rządzą.

Wiele lip, chociaż mocno nadwyrężonych zębem czasu, wciąż spełniają swoją pożyteczną rolę. Opieka i dobroduszność to dwie główne cechy charakteru lipy. Same ledwie się trzymają na zdeformowanym pniu, a pomimo tego, nadal dają schronienie, karmią i opiekują się wieloma stworzeniami świata grzybów i owadów.

Przeszedłem całą, wspaniałą aleję z Markiem (pomniki-przyrody.pl) pod koniec listopada, gdzie postanowiliśmy zmierzyć najbardziej okazałe lipy i przybliżyć bliżej ich sylwetki. Wyróżniliśmy pięć, wyjątkowo mocarnych lip, co wcale nie oznacza, że inne są mniej warte uwagi.

Ciekawie wygląda też fotka drogi w większym przybliżeniu, na której nie widać pni drzew, tylko liczne gałęzie lip i pędy odroślowe. Można pokusić się o stwierdzenie, że przypomina to mocno zakrzaczony teren.

(1) LIPA DROBNOLISTNA O OBWODZIE PNIA 580 CM NA WYSOKOŚCI 80 CM

Pierwsza, bardzo gruba lipa rośnie jeszcze na terenie parku. Zabytkowa aleja lipowa ciągnie się do samego pałacu i ta lipa, wydaje się być najgrubszą w tym niewielkim, parkowym kawałku alei.

Z uwagi nie nietypowe ukształtowanie pnia, jego najchudszy obwód między podstawą a wysokością 130 cm znajduje się mniej więcej na wysokości 80 cm nad gruntem.

W tym miejscu drzewo mierzy w obwodzie pnia 580 cm. Czyli mamy tu do czynienia z kolejnym, bardzo okazałym osobnikiem ‘Tilia cordata’. Drzewo jest częściowo wypróchniałe, w odziomku widnieje spory ubytek.

Poza wspomnianymi wypróchnieniami i naturalnymi wyłamaniami kilku konarów oraz gałęzi, ogólny stan zdrowotny lipy jest dobry.

(2) LIPA DROBNOLISTNA O OBWODZIE PIERŚNICOWYM PNIA 589 CM

Druga, szczególnie okazała lipa rośnie już przy drodze, czyli w zasadniczej części alei. Piękna, masywna i uformowana na kształt okrętu płynącego na spokojnych i szerokich wodach.

Obwód pierśnicowy pnia “okrętowej” lipy wynosi 589 cm. Wydawało nam się, że niżej obwód ten może być nieco mniejszy, ale z drugiej strony pnia są zgrubienia i narośle, które go zawyżają, dlatego obwód pierśnicowy można przyjąć jako zgodny z zasadami dendrometrii.

Lipa ta prezentuje się okazale i dostojnie. Trzy, ciężkie, ogromne przewodniki tworzą trzon i podstawę drzewa, przy czym jeden z nich kandelabrowo wychyla się do przodu, tak jak rufa na statku.

W kornie widać wyłamania, wypróchnienia i ubytki w aparacie asymilacyjnym, ale pędy odroślowe (wilki) szybko nadrabiają uszczerbki i wspomagają lipę w prowadzeniu swojego lipowego życia.

(3) LIPA DROBNOLISTNA O OBWODZIE PIERŚNICOWYM PNIA 536 CM

Trzecia mocarna lipa wyraźnie różni się pokrojem i sylwetką od dwóch poprzednich. Jest zdecydowanie bardziej wysmukła (wyniosła) i wyższa. W części odziomkowej ma też niewiele pędów odroślowych.

Dzięki temu znacznie łatwiej było ją zmierzyć. Jej obwód pierśnicowy pnia mierzy 536 cm. Pień posiada tylko niewielkie ubytki, natomiast stan zdrowotny drzewa jest zadowalający.

W koronie widać ubytki, wyłamania i posusz, szczególnie część wierzchołkowa wydaje się być uboga w żywotne pędy. Znacznie lepiej pod tym względem prezentuje się środkowa i dolna część korony.

Warto też mieć na uwadze, że jest to jedna z najwyższych, alejowych lip. Jednak jej dokładnej wysokości nie znam, ponieważ nie mieliśmy ze sobą dalmierza.

(4) LIPA DROBNOLISTNA O OBWODZIE PIERŚNICOWYM PNIA 592 CM

Czwarta lipa ponownie należy do kategorii przysadzistych, krępych, krótkopniowych. Odznacza się też dość kiepskim stanem zdrowotnym, na jednym z przewodników widać postępującą martwicę kory i rozległe ubytki tkanki drzewnej.

Jej obwód pierśnicowy pnia mierzy 592 cm. Podobnie, jak w przypadku drugiej lipy, na pierwszy rzut oka wydaje się, że poniżej 130 cm obwód pnia jest chudszy, ale zgrubienia i guzy z drugiej strony go zawyżają, czyli obwód pierśnicowy w tym przypadku także można uznać za obowiązujący.

Jednocześnie jest to najgrubsza lipa w całej zabytkowej alei, przy czym różnice w obwodach najpotężniejszych lip są niewielkie. Z uwagi na postępującą martwicę kory, który już objęła z jednej strony część pnia, prawdopodobnie drzewo to nie będzie zwiększać swojego obwodu w następnych latach, a raczej zmniejszać.

Chociaż do wysokości 130 cm drzewo tworzy całość, to tradycyjnie można dyskutować, czy mamy tu do czynienia z osobnikiem jedno, czy co najmniej dwu-pniowym. ;))

(5) LIPA DROBNOLISTNA NIEZMIERZONA (OKOŁO 550 CM OBWODU PNIA)

Piąta, najbardziej wyróżniająca się pod względem wysokości lipa przypomina trzecią lipę czyli jest wysmukła i wysoka, nawet ciut wyższa od trzeciej. W przeciwieństwie jednak do tamtej, piąta lipa zaszalała z pędami odroślowymi w takim stopniu, że odstąpiliśmy od próby zmierzenia jej obwodu.

Bowiem jak się przebić przez tę plątaninę pędów, nie uszkadzając żadnego z nich i jeszcze prawidłowo zmierzyć obwód pnia? Raczej nie ma szansy, dlatego na oko oszacowaliśmy jej obwód pnia na około 550 cm. Drzewo to znajduje się w bardzo dobrym stanie zdrowotnym i jest po prostu przepiękne!

PODSUMOWANIE

1) Zabytkową aleję lipową w Grodźcu (woj. dolnośląskie, powiat złotoryjski, gmina Zagrodno), która ciągnie się przez około 1,5 km po zachodniej stronie miejscowości i która kończy się (lub zaczyna jak kto woli) przy samym pałacu w parku tworzą w większości lipy drobnolistne i w mniejszości lipy szerokolistne. Najgrubsze alejowe drzewa mierzą 580, 589, 536, 592 i 550 cm obwodu pnia.

2) Odnajdziemy tu osobniki niezbyt wysokie, ale przysadziste, z bardzo krótkim pniem i kandelabrowo ukształtowanymi konarami, a także lipy elegancko wysmukłe i wysokie. Drzewa charakteryzuje bardzo zróżnicowany stan zdrowotny, charakterystyczny dla sędziwych weteranów dendrologicznych, którym niejedna burza i wichura potarmosiła koronę.

3) Jeżeli chcemy poznać/odkryć tajemnice budowy morfologicznej alejowych drzew to najlepiej przespacerować się nią w stanie bezlistnym. Jeżeli zaś chcemy podziwiać królewską drogę prowadzącą do pałacu, wyściełaną zielonymi liśćmi lip z obu stron, to należy to zrobić w okresie od połowy maja do października. Zabytkową aleję najlepiej odkrywać po swojemu, ponieważ każdy miłośnik przyrody, a zwłaszcza sędziwych drzew znajdzie tu coś dla siebie. ;))

4) Za kilka dni opublikuję czwartą część o dendroflorze Grodźca, w której postaram się odkryć tajemnicę legendarnego tulipanowca amerykańskiego, o którym mówiono i pisano “rekordowy, najgrubszy, wyjątkowy”. Jak to jest w rzeczywistości? Za kilka dni będzie wszystko jasne. ;))

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

2 KOMENTARZE

  1. Witajcie Towarzyszu:)
    Aleja i owszem. Ale ja ją sobie wyobraziłem gdzieś w połowie lipca. Kiedy są pokryte kwieciem. a wokół nich uwijają się roje pszczółek i nie tylko. A ten aromat kwiatu lipy w ciepły letni wieczór:) Nie ma chyba nic lepszego:) noc hyba, że miodek lipowy:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    • Lipy to jedna z najznamienitszych i najbardziej magicznych naszych drzew. Aromat ich kwiatów nie da się porównać z niczym innym, bo jest jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny. 😉
      Pozdrawiam. 😉

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.